* (znów nie zasnę)


Dzisiaj znów nie zasnę.

Będę dzielić myśli

z ciszą, która przyjdzie

tuż po trzaśnięciu drzwi.

Nie znuży mych powiek

sen sprawiedliwego.

Echem kroków wciąż brzmią

zarzuty wobec mnie.

Nie mam dokąd uciec

przed słowami, których

nie da się już cofnąć.

Zbyt wiele ich padło,

zbyt dużo trafiło

tam gdzie nie powinno.

Znów czuję się winna,

że odchodzisz w gniewie.

Zawołałabym cię,

ale wtedy przyjdziesz.