* (powiedział pokaż mi siebie)


Powiedział

pokaż mi siebie.

Namalowałam więc

obraz tak piękny,

jak tylko umiałam.

Pilnując, by był

pokazywany jedynie

w świetle.

 

Powiedział

pokaż mi siebie.

Założyłam więc

śliczną suknię,

rozpuściłam włosy

i tańczyłam

do muzyki,

którą uważałam,

że lubi.

 

Powiedział

pokaż mi siebie.

I zrozumiałam,

że nigdzie się

nie wybiera,

a ja mogę

powiedzieć mu

wszystko.

 

Powiedział

pokaż mi siebie.

I nie potrzebowałam

mądrych słów,

wielkich osiągnięć

czy doskonałości.

Wystarczyła

codzienność.