Słyszysz? Muzyka dalej gra,
a my znieruchomieliśmy.
Proszę cię, daj mi ten taniec,
a potem się rozejdziemy.
Rozpłyniemy się niczym mgła
i nic po nas nie zostanie.
Spójrz, zobacz: wszystko, co mamy
to właśnie ten jeden taniec.
Tak więc teraz trzymaj mą dłoń,
nie puść, póki muzyka trwa.
Niech stopy poruszają się
by mknąć po parkiecie w jej takt.
Niech świat wokół zawiruje
i nam obu zabraknie tchu.
Niech gwiazdy lśnią tylko dla nas,
przez tę chwilę pozostań mój.
A potem się rozejdziemy
i nie obejrzymy się wstecz.
Będziemy żyć bez żalu, że
opuściliśmy ten taniec.