Nie było łatwo
dotrzeć tutaj.
A jednak stoję.
Nadzieja świeciła
i gasła, lecz
ciągle szłam do przodu.
Wiele było
ciemnych nocy,
strachów po kątach.
A jednak stoję
nie bez lęku,
lecz z odwagą.
Jaki tu pokój.
A przecież błysło
i wiatr przemknął.
Słyszałeś grzmot?
Trzymaj mnie mocno
tu taki pokój.
Nie boję się,
bo razem trudne
jest do przejścia.
Nie puszczaj dłoni,
to wystarczy,
resztę ułożymy.
Nie było łatwo
dotrzeć tutaj.
A jednak stoimy.