Zaklęte w ciszy
tysiąc słów,
pomóż mi je uwolnić.
Wykrzycz mi
prosto w twarz
te westchnienia i szepty.
Powiedz coś,
przetnij ostrzem słów
wszystko, co nas dzieli.
Przypomnij,
dlaczego tu jesteśmy,
stoimy i patrzymy na siebie.
Wybacz mi,
kiedy stąd odejdę
zostawię za sobą ciszę.
Popatrz,
jak tu pusto.
Czy jeszcze powiesz, że
mnie kochasz?