Powiedz mi gdzie jesteś,
bo tak trudno szukać
Cię wszędzie.
Będąc ponad niebem
odnalazłam koniec
horyzontu
i krwawiące słońce
też tam było,
leżało czekając swego świtu.
Powiedz mi gdzie jesteś,
bo tak trudno szukać
Cię wszędzie.
Ze szczytu najwyższej
góry moje palce
dotknęły chmury,
z której rozległ się
grzmot,
błyskawica rozdarła
nieboskłon
i nigdy nie czułam się
bardziej samotnie
niż wtedy, gdy potem
zaczął padać deszcz.
Powiedz mi gdzie jesteś,
bo tak trudno szukać
Cię wszędzie.
W kałuży na drodze
odnalazłam swoje odbicie
i nagle rozstąpiła się
ziemia,
ciemna otchłań
porwała mnie.
Zostałabym tam dłużej,
lecz Hades poszczuł mnie Cerberem.
I nigdzie tam nie było Ciebie.
Powiedz mi gdzie jesteś,
bo tak trudno szukać
Cię wszędzie.
Kiedy na skrzydłach
ptaka wołałam Twe imię,
echo kpiło z moich starań
i wiatr wyjątkowo milczał.
Przemierzyłam ten świat,
przeszukam i tamten, by Cię znaleźć.
Powiedz mi tylko gdzie jesteś,
bo tak trudno szukać
Cię wszędzie.